
Przenosimy się w jedną z naszych ulubionych miejscówek, czyli w bezpośrednie okolice ronda ONZ.
Przenosimy się w jedną z naszych ulubionych miejscówek, czyli w bezpośrednie okolice ronda ONZ.
Jeszcze jedno ujęcie z czwartkowego poranka i wschodu słońca nad centrum miasta.
Co za miła odmiana! Po tygodniach mglistej, pochmurnej i “smogowej” aury w końcu mamy kilka pogodnych i słonecznych dni. Warszawa od razu wygląda zupełnie inaczej.